Sakrament pokuty nazywany jest także sakramentem pojednania, przebaczenia, nawrócenia lub spowiedzią.
W przypowieści o miłosiernym Ojcu Jezus najpiękniej wyraził to, co dzieje się w sakramencie pokuty: błądzimy, gubimy się, nie dajemy już rady. Jednak nasz Ojciec oczekuje na nas z wielką, nieskończoną tęsknotą. Przebacza nam grzechy, zawsze nas przyjmuje, gdy wracamy. Dla Jezusa przebaczenie grzechów było ważniejsze niż czynienie cudów. Widział w tym wielki znak nadejścia królestwa Bożego, w którym wszystkie rany zostają uleczone i wszystkie łzy otarte. Moc Ducha Świętego, którą Jezus odpuszczał grzechy przekazał swoim Apostołom. Padamy naszemu niebiańskiemu Ojcu w ramiona, gdy idziemy do kapłana i spowiadamy się.
Warunki dobrej spowiedzi:
1) Rachunek sumienia – trzeba mieć na to czasu. Musimy pamiętać, że od niego zależy jakość naszej spowiedzi. Bo spowiedź to nie pralka, a rozgrzeszenie nie wylatuje jak baton z automatu po wrzuceniu odpowiednio wyliczonej ilości grzechów. Miejmy więc czas zapoznania się, np. w świetle Dekalogu, z minionym czasem naszego życia.
2) Żal za grzechy – warunkiem pojawienia się w człowieku żalu za grzechy jest uznanie, że popełniony czyn jest rzeczywiście złem. Nie chodzi o smutek, o płacz – ale o zrozumienie, że nasze postępowanie jest złe, że odrzuciliśmy Bożą miłość.
3) Postanowienie poprawy – prostą konsekwencją żalu za grzechu jest postanowienie poprawy. Kto doświadczył druzgocącej siły zła oraz ma jej świadomość, nie chce dalej tak żyć. I gdy odkryjemy, że w oczach Boga nie jesteśmy przegrani, budzi się w nas nadzieja i pragnienie zmiany. Zaczynamy wierzyć, że nie musimy być tacy, jacy jesteśmy.
4) Wyznanie grzechów – warto na początek powiedzieć kilka słów o sobie; następnie nie owijać w bawełnę i powiedzieć kawa na ławę, co nam leży na sercu. Wtedy powrócimy do harmonii, bo Bóg zabierze to wyznanie grzechów i przestaną mnie one obciążać.
5) Zadośćuczynienie – pokuta jest zadośćuczynieniem za grzechy. Osoby dotknięte naszym złym postępowaniem doświadczają cierpienia. Dlatego należy zrobić wszystko, co jest w naszej mocy, aby to cierpienie naprawić. Jeżeli ukradłeś konia, to musisz go oddać. Jeżeli już nie masz konia, bo wyciągnął kopyta, trzeba oddać równowartość straty. Nawet w wypadku takich grzechów jak obmowa lub oszczerstwo można w sposób współmierny naprawić wyrządzone krzywdy, na przykład mówiąc o drugiej osobie w sposób pozytywny.
Okazja do spowiedzi się w naszym kościele:
- w niedziele i święta 15 minut przed Mszą o godzinie 7:00, 10:30, 12:00 i 18:00
- w tygodniu kwadrans przed każdą Mszą świętą (oprócz Mszy szkolnej)
- w każdą sobotę i w I piątki miesiąca od godziny 17:00.